“Nie żyję. Tak, płakałam wiele razy podczas tego show. Tak, było niesamowicie. Jesteś wspaniała, Taylor Swift” – to słowa Igi Świątek zamieszczone w mediach społecznościowych w ubiegłym roku. Zostały opublikowane po wizycie na koncercie amerykańskiej piosenkarki.
Polska tenisistka spełniła swoje marzenie, oglądając występ Swift na żywo. Doszło do tego w Liverpoolu. Przy tej okazji Iga dostała od swojej idolki prezent – własnoręcznie napisany list. Taylor gratulowała w nim triumfu w Roland Garros.
Świątek przeprasza, nie dała rady. Swift i Szekspir okazali się przebiegłą parą
Od tej pory wszyscy już wiedzieli, że Świątek jest zafascynowana twórczością Amerykanki. Kiedy zatem w środę zaproponowano Polce zabawę, polegającą na wskazaniu dzieła, z którego pochodzi wybrany cytat, wydawało się, że raszynianka zaliczy próbę popisowo. Dla utrudnienia przytaczano fragmenty utworów nie tylko Swift, ale także… Wiliiama Szekpira.
Świątek “położyła” jednak test popisowo. Otrzymała pięć pytań i popełniła aż trzy błędy. Prawidłowo wskazała jedynie frazę z piosenki “Nothing New” oraz cytat z szekspirowskiego “Hamleta”.
“Tak. Jestem w to bardzo słaba. Przepraszam” – napisała później w relacji na Instagramie, dyplomatycznie udostępniając 60-sekundowy klip z nagraniem spektakularnej porażki.
Niedawna wiceliderka światowego rankingu jest już w ćwierćfinale turnieju WTA 500 w niemieckim Bad Homburg. W pierwszej rundzie miała wolny los. W kolejnej uporała się w Białorusinką Wiktorią Azarenką, wygrywając 6:4, 6:4. O półfinał zagra w czwartek z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową (18. WTA).
/
/
