Press "Enter" to skip to content

Iga Świątek rozbiła Azarenkę, wtedy powiedziała to o Białorusince. Te słowa zapamięta

Iga Świątek wraca do gry. Po części sezonu rozgrywanej na kortach ziemnych tenisistki przeniosły się na trawę. Do Wimbledonu pozostało już tylko sześć dni. We wtorek nasza rodaczka zmierzy się z Wiktorią Azarenką. Do tej pory grała z nią pięciokrotnie. Zaczęła nie najlepiej, od odpadnięcia w US Open 2020, lecz później odwróciła bilans z 0-1 na 4-1. W 2022 roku była górą w Adelajdzie i Rzymie, w 2024 w Dausze, a w 2025 w Dubaju.

Te dwa ostatnie zwycięstwa były bardzo okazałe – oddała Białorusince zaledwie sześć gemów (4:6, 0:6 oraz 0:6, 2:6). Po obu tych triumfach zabierała głos ws. swojej oponentki. Okazywała jej szacunek. Trudno się dziwić, bo miała 11 lat, gdy “Wika” już wygrywała turnieje wielkoszlemowe.

Iga Świątek zawsze była dumna z grania z Azarenką. We wtorek szósta okazja

– To wielka mistrzyni. Była na samym szczycie, gdy ja oglądałam tenis w telewizji. Jestem dumna, że mogę grać i wygrywać z takimi zawodniczkami jak Wiktoria. To szalone, naprawdę surrealistyczne. Wczoraj myślałam o tym, że na najwyższym poziomie nie zostało już wielu mistrzów sprzed lat. Bardzo ją szanuję. Szczególnie że jest mamą. Nie wiem, jak daje radę łączyć obowiązki w tourze z opieką nad synem. Ona jest przykładem i cieszę się, że mogę rywalizować z takimi zawodniczkami – mówiła w Dausze.

Miłe słowa znalazła także cztery miesiące temu w Dubaju.

Ona jest legendą. Mam dla niej wielki szacunek. Jej kariera jest znakomita, a ona wciąż gra bardzo dobrze

~ Iga Świątek w lutym 2025 o Azarence

Można spodziewać się, że po ich szóstej konfrontacji 24-latka niezależnie od końcowego rezultatu ponownie podkreśli, jak bardzo ceni sportową długowieczność Azarenki i jej balans pomiędzy tenisem a macierzyństwem.

Polska – Brazylia. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Iga Świątek/MAHMUD HAMS / AFP/AFP

Source link